Opinia z 2021-06-27 07:12:23 napisana przez: Małgorzata W.
Treść opinii:
Mój tata trafił do Państwa pod koniec grudnia 2019. Przyjechał o własnych siłach miał się dobrze. Cierpiał na krwiomocz. Do końca nie stwierdzono co mu jest. Choć w w wypisie napisano nowotwór. Tak naprawdę nikt z Państwa lekarzy nie wiedział jak zatrzymać krwawienie. Tata został zakażony w Waszym szpitalu bakterią i dostał zapalenia płuc. Później było tylko gorzej. Nikt z lekarzy nie poinformował rodziny, że to ostatnie chwile jego życia. Został wypisany ze szpitala w stanie ciężkim, choć jak napisano w stabilnym. Tak się nie robi, może nie chcieliście sobie psuć statystyk, ale było to nieludzkie. Mam do Państwa ogromny żal. Pan Piotr Olechowski to lekarz który zachował się w stosunku do mojej zrozpaczonej matki bardzo nieprofesjonalnie - jest człowiekiem bez uczuć. Nie potrafił porozmawiać kulturalnie z rodziną o stanie pacjenta. To był dla nas trudny czas, a lekarz który wyskakuje z krzykiem do starszej kobiety na korytarzu nie jest godny wykonywania tego zawodu.